Ci, którzy dużo ćwiczą wiedzą na pewno jak ważną rolę odgrywa białko, które buduje mięśnie. Dlatego też, żeby nasz organizm nie czerpał energii z mięśni należy zadbać o to aby nasze posiłki były bogate w składniki odżywcze:). Jakieś pół roku temu otworzyli mi niemalże przed domem fitness klub i od tej pory bywam tam z 5 razy w tygodniu. Ćwiczenia sprawiają mi ogromną przyjemność i chyba mogę śmiało stwierdzić , że jestem od nich uzależniona, w sumie to już od dawna ale ostatnio to się nasiliło :). Pomimo grzeszków, staram się jeść zdrowo, ostatnio moim ulubionym daniem jest potrawka kurczaka pod różną postacią - pierwszy raz gotowana pierś tak bardzo mi smakuje:) Poniżej dwie wersje - jedna z papryką, druga z pieczarkami i fasolką. A przygotowanie banalnie proste. Kurczaka kroimy na małe kawałki - solimy, pieprzymy, dodajemy słodką paprykę i łyżeczkę curry ( na jedną pierś ) i odstawiamy na godzinę do lodówki. Potem kurczak ląduję w garnku, zalewamy go taką ilością wody, żeby przykryła całego kurczaka i gotujemy jakieś 20min. Na koniec dodajemy półtorej łyżeczki serka wiejskiego i łyżkę skrobi kukurydzianej albo ziemniaczanej. Mieszamy dodajemy ryż i gotowe. To jest przepis podstawowy, bardzo fajnie też smakuje właśnie z papryką, marchewką lub pieczarkami i fasolką. Polecam spróbować:)
Opcja z papryką i marchewką
Tu z fasolką i pieczarkami
A tu coś z innej bajki, dzisiejszy makijaż:)
Miłego dnia:)
też kochałam kiedyś fitness i chodziłam na zajęcia 5 razy w tygodniu, aż się uśmiecham na wspomnienie, ile to sprawiało mi wtedy frajdy :) ale cóż, szybko się do tego przyzwyczaiłam, teraz szukam endorfin gdzie indziej :) potrawka wygląda super!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kurczakowe potrawki, są takie delikatne i w ogóle pyszne:) Rzeczywiście dobrze pasują do ryżu. Ja jeszcze lubię wersję śmietanową potrawki, też pychota.
OdpowiedzUsuń